wtorek, 6 marca 2012

Co na dobry humor.


Wiadomo, że ciężko o dobry humor. Stres związany ze szkołą, ogólne załamki, tudzież depresje, jak również wahania hormonów i brak słońca powoduje spadek energii życiowej i brak uśmiechu.
Postanowiłam napisać moich kilka sposobów na odstresowanie. :)

1. Muzyka.
Oczywiście to pierwsze i najważniejsze. Są dwie piosenki, które zawsze, ale to zawsze poprawią mi humor. 
Proste, że wysiłek fizyczny po prostu wspomaga wydzielanie endorfin w mózgu, więc każdy jak się porządnie zmęczy jest szczęśliwszy. A mi po prostu pomaga jeszcze wizja walnięcia niektórych ludzi, którzy przez przypadek by się napatoczyli. A jak nie mam jak iść na trening, to zawsze pozostają same pozycje, czasem kata, a w ostateczności nawet pompki i brzuszki pomogą.

3. Prysznic.
Jak wezmę prysznic i umyję się moim ślicznie pachnącym żelem Nivea Happy Time, to od razu robi się lepiej człowiekowi :)

4. Chemia.
To dziwne, wiem, ale na poprawę humoru zawsze działa mi chemia organiczna. Powtórka z izomerii węglowodorów, otrzymywanie estrów, czy nitryfikacja benzenu. No i oczywiście kilka zadań z obliczeniami molowymi. To dobrze na mnie działa.

5. Filmik z YoSeob'em i pieskiem <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz